Wiecie, że dzisiaj jest Światowy Dzień Trzeźwości? No to jak nie wiedzieliście, to już wiecie! A jako trzeźwy alkoholik (od 11 lat, 1 miesiąca i 11 dni, tyle wiele jedynek) cieszę się, że świadomość ludzi o alkoholizmie rośnie. Dorzucę więc kilka faktów:
- Państwo polskie w 2020 roku na akcyzie zarobiło 13,4 mld zł, a koszt alkoholizmu i nadmiernego spożywania alkoholu szacuje się na 93,3 mld zł. Nie ma co komentować tego.
- Według raportu Akademii Polonijnej w Częstochowie, w Polsce prawie 5 milionów ludzi albo jest uzależniona od alkoholu, albo spożywa go nadmiernie.
- Nie istnieje coś takiego, jak bezpieczna dawka alkoholu. Tak po prostu. Niewielkie spożycie może być co najwyżej obojętne dla organizmu, ale niewielkie spożycie oznacza np. pół piwa. Wszyscy wiemy, że ludzie nie piją pół piw.
- WHO informuje, że rocznie z powodu nadużywania alkoholu umiera 2,6 mln osób.
Alkohol jest straszną toksyną, która niestety zakorzeniła się w naszej kulturze. Cieszy mnie natomiast, że coraz częściej słyszę od ludzi "nie piję". Nie ma żadnych benefitów ze spożywania trucizn i picie alkoholu to po prostu przedłużone samobójstwo.
Nie pijcie dziś.